Daiwa Tournament Basia 45 QDX

  • Daiwa Tournament Basia 45 QDX
Udostępnij
Facebooktwitterpinterestlinkedin

Kołowrotek TOURNAMENT BASIA 45 QDX do dalekich rzutów z super długą aluminiową szpulą, perfekcyjnie nawijający żyłkę. „Black Basia“ dostarczana jest z zapasową szpulą.

Made in Japan

  • 7 łożysk kulkowych
  • Air Metal obudowa z magnezu
  • Air Metal rotor z magnezu
  • Blokada obrotów wstecznych Infinite
  • Frezowana przekładnia Digigear-II
  • System ślimakowego posuwu szpuli WormShaft
  • 2 okrągłe, klipsy do zaczepiania żyłki
  • QUICK DRAG system hamulcowy (QD)
  • Frezowana CNC aluminiowa korbka
  • Kabłąk Airbail (Patent-Nr. EP1038437B1)
  • Twist Buster 2 rolka prowadząca (Patent-Nr. EP0876760B1)
  • Sprężyna kabłąka o wydłużonej żywotności
  • Gyro Spin
  • Aluminiowa szpula zapasowa

DANE TECHNICZNE:

Kod: 10120-146

Model: 45QDX

Masa (g): 490

Przełożenie: 4,1:1

Pojemność szpuli (mm/m): 0,32/240

Ilość łożysk: 7

Nawój przy jednym obrocie (cm): 88

Szpula zapasowa: 1 aluminiowa

  • Funkcjonalność
  • Wygląd
  • Cena
  • Jakość/cena
4.1

Opinia:

Kołowrotek, który już swoim wyglądem na półce sklepowej wzbudza zainteresowanie. Piękny design, bardzo stylowe i ładne wykończenia dają odczuć, iż mamy do czynienia z kołowrotkiem do zadań specjalnych. Taki właśnie był zamiar konstruktorów ze stajni Daiwa. Kołowrotek do dalekich rzutów, precyzyjnie nawijający linkę i o nienagannej pracy podczas użytkowania. czy to się udało? I tak i nie. Szpula długa i płytka zarazem już daje nam odpowiedź, iż tym kołowrotkiem nie będziemy wywozić grubej żyłki na kilkuset metrowe dystanse, lecz używać do zwykłej pracy przy monotonnych rzutach.  Taki design szpuli daje nam możliwość szybszego wychodzenia żyłki ze szpuli podczas rzutu, jak i brak „szarpania” podczas pierwszej fazy rzutu. Smukła sylwetka samego korpusu, oraz użyte materiały wewnątrz kołowrotka najwyższej jakości pozwoliły rozłożyć małą wagę własną maszynki (zaledwie 490 gr) na równomiernym dystansie. Nie czujemy przeciążenia w żadnym punkcie trzymania.

Samo użytkowanie także jest przyjemne. Miło patrzeć na pracę kołowrotka. Korba ładnie pracuje. Rączka świetnie leży w dłoni i faktycznie rzucanie z użyciem tego kołowrotka to czysta przyjemność. Aczkolwiek, jak rzucanie to przyjemność, tak zwijanie już niekoniecznie należy do takich przyjemności. Inni producenci kołowrotków przyzwyczaili już pracujących na maszynkach rzutowych, użytkowników do nawoju linki powyżej 100 cm na jedno pokrętło korby. Niestety tutaj nawój w granicach 88 cm na jeden obrót, to trochę za mało. Za mało kiedy wykonuje się kilkadziesiąt rzutów jeden po drugim podczas treningu na odległości znacznie przekraczające 100 m, oraz przy łowieniu typowo sportowym. Do łowienia na zasadzie wyrzucam i czekam na branie, ten kołowrotek jak najbardziej daje rade.

Poza tym praca mechanizmów podczas kręcenia korbą, także jest odczuwalna i już nie taka płynna jak np przy największym konkurencie marki Daiwa, czyli Shimano. Tutaj wyraźnie czuć pracę mechanizmu wewnątrz i obroty przekładni i łożysk, które zazębiają się współpracując ze sobą. Podczas holu ryby, typowo siłowego musimy na to zwracać uwagę, gdyż podobno użyte materiały wewnątrz kołowrotka, z uwagi na to iż są lekkie, także nie są, aż tak bardzo wytrzymałe jakbyśmy tego chcieli. Niestety przy katowaniu sprzętu i łowieniu siłowym, jakieś zęby tarcz mogą się ukruszyć.

Podsumowując tę maszynkę, jako użytkownik daje jej wysoką notę za wygląd i funkcje do jakiej została stworzona, czyli dalekie rzuty. Praca, cena, mały nawój, niestety dyskwalifikuje ten kołowrotek jako godnego konkurenta przy ciężkim sezonie rzutowym w porównaniu do innych równie dobrych, a tańszych dostępnych na rynku. Aczkolwiek, kto kupuje sercem, ten nie powinien mieć problemu z wyborem i narzekać potem na cokolwiek 🙂

Obserwuj nas
Facebookpinterestinstagram